poniedziałek, 2 kwietnia 2012

(Nie)poważna Wielkanoc

Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. W Polsce przyjęło się świętować ją bardzo poważnie, przystrajając dom w podniosłym stylu. Jak co roku wyciągamy więc z czeluści szaf zabytkowe serwetki, obrusy, a nawet wiekowe cukrowe baranki. Właśnie, „jak co roku.” Czy nie znudził się Wam jeszcze ten monotonny wygląd świątecznego stołu, który owszem jest piękny, lecz wciąż ten sam? Nie trzeba wiele, wystarczą jeden czy dwa nowe elementy, ciekawe dekoracje i ozdoby, by odświeżyć wystrój wnętrza i dodać trochę radości do świątecznych spotkań.
 

Malowanie jajek wraz z dziećmi jest wspaniałą tradycją, z której nie warto rezygnować, gdyż efekty wspólnej zabawy są wzruszającym prezentem dla każdego rodzica czy dziadka.



Zwróćmy jednak również uwagę na ręcznie zdobione przez Artystów pisanki drewniane i wydmuszkowe – wiele pań z dumą pokaże je później przyjaciołom, traktując jako elegancki i cenny drobiazg. Nasi Artyści w tym roku przeszli samych siebie, tworząc plejadę wzorów wykonanych najprzeróżniejszymi technikami. Szczególnie polecamy nowoczesne formy, na przykład jajka z satynowych wstążek wykonane techniką karczochową – nie znasz tej techniki? Koniecznie obejrzyj nasze zdjęcia.



Świetną ozdobą mogą być też lniane zajączki i kurki – możesz włożyć je do koszyczka ze święconką czy postawić na stole, czym podkreślisz rodzinny klimat spotkania. Pomogą Ci w tym również zwierzątka wykonane z masy solnej, w sposób naturalny prowokujące do przywoływania  miłych wspomnień z dzieciństwa. Przyjemny temat przy stole gwarantowany ;-)


A może przełamać schemat i zamiast tradycyjnych figurek postawić na parapecie sympatycznego kurczaka lub gęś w stylu Tilda? Ta przesympatyczna maskotka z pewnością spodoba się wszystkim członkom rodziny, a szczególnie tym najmłodszym.

Wprowadźmy trochę humoru do najweselszych świąt w roku! Na Wielkanoc cała przyroda budzi się do życia, spróbujmy więc i my choć raz nie traktować przygotowań śmiertelnie poważnie i skupić się na najważniejszym – radości z przebywania z bliskimi osobami.

Co o tym sądzisz? Jak Ty podchodzisz do przygotowań świątecznych?